We współpracy ze stowarzyszeniem Ars
et liber zorganizowaliśmy kolejne spotkanie z panem Tomaszem
Gudaczewskim, tym razem tematyczne.
Prelegent przybliżył nam sylwetkę
Adolfo Wildta – "podziwianego na całym świecie,
niedocenionego w Ostródzie". Wildt był twórcą rzeźb
marmurowych, nagrobków i grafik. Będąc artystycznym samoukiem
stwarzał dzieła wyprzedzające epokę, mające w sobie bardzo
głęboką treść. Poprzez sztukę przede wszystkim stawiał pytania
o człowieka – o jego naturę, doświadczenia i śmierć.
Związek Adolfo Wildta z naszym rejonem
zaznacza się przede wszystkim przez niegdysiejszą obecność jego
rzeźb w ogrodach Johanna Larassa w
Dylewie. Niestety ogromna część dzieł autora została
zdewastowana. Z wielu z nich zachowały się ledwie szczątki. To co
się zachowało jest podziwiane w największych muzeach świata, a w
naszym regionie prawie nie ma po nim śladu. Być może coś jeszcze
jest... pod ziemią, pod wodą...?
Wczorajsze spotkanie było okazją do
"odkurzenia" wielkiej klasy twórcy i przedstawienia go
współczesnym mieszkańcom Ostródy.
Od pewnego czasu nasi czytelnicy mogą
podziwiać wydruki dzieł Adolfo Wildta, który przygotował nasz
sponsor – Drukarnia Miejska. Wystawa potrwa do 14 czerwca
(planowo).
Trzeba się spieszyć, aby nie
przegapić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz