Wakacje
tuż-tuż, skwar się z nieba leje... a w bibliotece się dzieje...

W czwartek, szóstego czerwca, odbyło się spotkanie ze znaną autorką popularnych powieści obyczajowych, panią Iloną Gołębiewską. Była to okazja do promocji najnowszej, już szóstej, książki pt. Podaruj mi jutro, która rozpoczyna trylogię Dwór na Lipowym Wzgórzu.
W
powieściach prym wiodą oczywiście kobiety, silne kobiety, które
potrafią walczyć o siebie z przeciwnościami losu i podłymi ludźmi
w sferze osobistej i uczuciowej, i zawodowej. Ale istotny jest
fakt, że w swojej twórczości autorka podejmuje wiele ważnych
tematów społecznych, dzięki czemu powieści wykraczają poza ramy
tzw. literatury kobiecej. Arteterapia, choroba nowotworowa, adopcja
przez samotne kobiety, praca z osobami niepełnosprawnymi, sztuka
godzenia się z tragiczną przeszłością, piętno obozów – to
zaledwie kilka z nich. Właśnie o tym wszystkim opowiadała
pani Ilona. A swoje książki, jak sama mówi, dedykuje czytelnikowi
w każdym wieku.
A
potem jeszcze o pracy zawodowej (jest także autorką książek
naukowych z zakresu językoznawstwa i nauki o literaturze), o
dwuletnim epizodzie jako asystentka detektywa, o początkach pisania,
które przerodziło się w pasję, o planach na niedaleką
przyszłość. Wspominała również swoje dzieciństwo, bardzo
emocjonalnie opowiadała o swoich więziach rodzinnych, o dziadkach.
Uwielbia
naturę. Kiedy pisze przenosi się z Warszawy do drewnianego domku na
Mazowszu, do Pniewa, gdzie sielski klimat daje jej inspirację do
tworzenia kolejnych książek. Zdradziła tajemnicę, że jest teraz
na etapie zainteresowania ziołami i kosmetologią.
Wszyscy
zebrani z uwagą słuchali zajmujących „opowieści” pani Ilony,
która okazała się osobą wyjątkowo otwartą, ciepłą, po prostu
sympatyczną. Nie zabrakło, rzecz jasna, tzw. pytań z sali, na
które nasz gość chętnie odpowiadał. Spotkanie było tak
interesujące, że nie odczuwaliśmy upływu czasu...
Wieczór
autorski został zorganizowany we współpracy z księgarnią Lexica
Książnica Polska, która przekazała cztery egzemplarze
ostatniej powieści Ilony Gołębiewskiej. Wśród zebranych
wylosowano owe cztery szczęśliwe losy. A potem nadszedł czas na
autografy.
Spotkanie
było nader udane i wyjątkowe dzięki osobowości pani Ilony i wszystkim zebranym tego popołudnia w czytelni naszej biblioteki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz