30 lipca 2020

O manipulacji słów kilka...


Robert Greene – "48 praw władzy. Jak wykorzystać manipulację do osiągnięcia przewagi".
Robert Greene – urodzony w 1959 roku popularny autor, autorytet w dziedzinie strategii, władzy i uwodzenia, mówca, redaktor, scenarzysta. Obywatel świata.

"48 praw władzy" (The 48 Laws of Power) to pierwsza książka wydana w 1998 roku; następnie w 2001 roku powstała "Sztuka uwodzenia" (The Art of Seduction), która podobnie do poprzedniej traktuje o manipulacji, jednak jej przekaz jest subtelniejszy. W 2006 roku powstał zbiór strategii wojennych pod tytułem "33 strategie wojenne" (The 33 Strageties of War), a w 2009 roku wspólnie z raperem 50 Cent napisali "50-te prawo" (The 50th Law) - treść dotyczy stosowania nadrzędnego prawa: "Niczego się nie bój" (Fear nothing)".
W książce pojawia się wiele historii z życia takich postaci jak np.: Ludwik XIV, Otto von Bismarck, Katarzyna Wielka, Mao Zedong, Kleopatra, Napoleon, Cezar. Jest to bogaty przekrój reguł stosowanych przez ludzi u władzy. Green przytacza wielu różnych mistrzów oszustwa, pokazuje zastosowanie praw władzy w rzeczywistych sytuacjach. Inspiracjami do powstania tej książki (i innych) były dzieła Niccola Machiavellego. Machiavelli napisał traktat o sprawowaniu władzy pt. "Książę", w którym opisywał funkcjonowanie państw. Był bardzo sceptyczny, jeżeli chodzi o naturę człowieka. Uważał bowiem, że ludźmi kierują niskie pobudki. Powszechna niegodziwość, niestety, bardzo utrudnia postępowanie moralne. "Racja nic nie znaczy, gdy nie jest poparta siłą", "w polityce bezbronni prorocy nie zwyciężają". Zatem w polityce (u władzy), co się opłaca, to postawa charakteryzująca się cynizmem i brakiem skrupułów w dążeniu do celu, to stosowanie zasady „cel uświęca środki".
Robert Greene i jego "48 praw władzy" to dobra literatura na temat tajników manipulacji. Możemy się jej nauczyć... by wykorzystać ją dla siebie w celu zdobywania przewagi (jeśli ktoś ma takie ambicje) lub w celu bronienia się przed byciem zawładniętym. Przewrotnie, to właśnie czytelnikowi autor pozostawia rozważania nad etyczną stroną stosowania praw. Treść książki może być nieprzyjemna lub bardzo przykra dla ludzi pełnych ideałów, ale również bardzo przydatna (?) dla realistów. Ponadto nie sposób nie odnieść treści książki do aktualnej sytuacji w wielu krajach Europy i świata...
Jeden z moich ulubionych fragmentów: "Najwyższa władza to taka, dzięki której ludzie postępują zgodnie z twoim życzeniem. Jeśli możesz tego dokonać bez zmuszania i krzywdzenia ludzi, jeśli sami dają ci to, czego sobie życzysz, wówczas twoja władza jest nietykalna". Ilu ludzi u władzy, szeroko pojętej, stać na taki poziom?
"48 praw władzy" to książka, która budzi kontrowersje, otwiera poważne dyskusje. Została przetłumaczona na 24 języki (niestety, treść książki znacznie okrojona w języku polskim, bo anglojęzyczny oryginał to ponad 500 stron). I na koniec – może najciekawszą rekomendacją będzie następująca informacja - jest jedną z najczęściej wypożyczanych pozycji w amerykańskich bibliotekach więziennych.
T.D.
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz