9 maja 2018

Dzień bibliotekarza w ziołowym klimacie

Wczoraj, jak co roku, starym zwyczajem świętowaliśmy Dzień Bibliotekarza, robiliśmy to jednak trochę inaczej niż zwykle. Było coś dla ciała i coś dla ducha. 
Odwiedziła nas znana pisarka, pani Katarzyna Enerlich. A co to ma wspólnego 
z ciałem i duchem? 
Zaraz opowiem. 
Tym razem nie było to zwykłe spotkanie autorskie, bo też najnowsza książka pani Katarzyny " Piękno z pól i łąk" rożni się od poprzednich. W tej książce można znaleźć wiele praktycznych rad i przepisów na to jak samodzielnie wykonywać kosmetyki i środki czystości z naturalnych surowców zebranych 
z łąki. Sporządzone we własnej kuchni kremy, szampony do włosów, mydła i inne kosmetyki są nie tylko o wiele tańsze od sklepowych, ale co ważniejsze, możemy być pewni ich składu i zbawiennego działania na naszą skórę. 
Pani Katarzyna w bardzo zajmujący sposób opowiadała o dobroczynnym działaniu roślin, o domowym wypieku chleba, a także o swojej przygodzie z jogą, w której niespodziewanie odnalazła jeden ze sposobów na życie.
Myślę, że to niecodzienne wydarzenie wielu z nas zainspirowało, by spróbować czegoś nowego. Jedni notowali przepis na zakwas do chleba, inni zakupili książkę z zamiarem zrobienia sobie "czegoś" do twarzy lub włosów, jeszcze inni, w tym ja, zapragnęli spróbować swoich sił w ćwiczeniach. Wszyscy niecierpliwie czekamy na termin warsztatów z panią Katarzyna Enerlich, podczas których poznamy więcej magicznych receptur i tajników zielarstwa
 - w końcu jesteśmy bibliotekarzami - musimy się trochę znać na słowiańskich czarach ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz