26 czerwca 2018

Uczeń Czarnoksiężnika


Odkąd pamiętam byłam miłośniczką baśni, dawnych podań i  folkloru, nic więc dziwnego, że nie oparłam się tej wspaniałej, mrocznej legendzie o dobrym łużyckim czarodzieju.

Krabat jest czternastoletnim sierotą, który pewnej zimy za sprawą tajemniczych snów trafia do młyna na Koźlim Brodzie- miejsca uznanego przez ludzi za przeklęte. Chłopiec zostaje jednym z dwunastu uczniów mistrza- młynarza.
Z początku wszystko wydaje się zupełnie normalne: codzienny trud, miska strawy, własne miejsce w izbie, stopniowo jednak chłopiec zauważa, że we młynie dzieją się rzeczy dziwne i bardzo tajemnicze. Towarzysze Krabata unikają rozmów na ten temat, wkrótce jednak staje się jasne, że Mistrz nie jest zwykłym młynarzem, a jego czeladnicy zwyczajnymi uczniami.
We młynie oprócz młynarstwa terminuje się czarną magię; wymagane jest tu bezwzględne posłuszeństwo, należy stłumić nadmierną ciekawość i starannie wypełniać rytuały.
Krabat jednak nie umie poskromić ciekawości zwłaszcza jeśli chodzi o tajemnicze zgony kolejnych czeladników i koszmarnego woźnicę, który podczas każdego nowiu pojawia się we młynie.
Dla chłopca prędko staje się jasne, że ze służby w młynie można się wyzwolić tylko w jeden sposób- umierając.

Otfried Preussler, czerpiąc z bogatego skarbca legend polsko - niemieckiego pogranicza, opowiada na nowo historię Krabata - ucznia czarnoksiężnika, który umiejętnościami przerósł swego mistrza i stanął z nim do pojedynku, by odzyskać wolność. Jak na legendę przystało, ta opowieść ma drugie dno. Jej sednem jest odwieczna walka dobra ze złem przejawiająca się w codziennych życiowych wyborach; walka, która tak  naprawdę toczy się w każdym z nas. 
 
Opowiadając o tej książce nie można nie wspomnieć o ilustracjach.
Na kartach powieści znajdziemy liczne wizerunki kruków -  ptaków, w które przemieniali się uczniowie czarnoksiężnika, a każdy rok służby Krabata we młynie zobrazowano dodatkową mroczną ilustracją.
Na podstawie książki powstał film - jedna z lepszych niemieckich produkcji, moim skromnym zdaniem.

Dla miłośników tajemnic, czarów i tarapatów, z których wyplątać nas może tylko wiara we własne siły - szczerze polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz