8 czerwca 2019

Spotkanie z ... "mistrzynią emocji"


Wakacje tuż-tuż, skwar się z nieba leje... a w bibliotece się dzieje...
    


W czwartek, szóstego czerwca, odbyło się spotkanie ze znaną autorką popularnych powieści obyczajowych, panią Iloną Gołębiewską. Była to okazja do promocji najnowszej, już szóstej, książki pt. Podaruj mi jutro, która rozpoczyna trylogię Dwór na Lipowym Wzgórzu.
Dla niewtajemniczonych: pani Ilona debiutowała całkiem niedawno, w 2017 roku, pierwszym  tomem  trylogii Saga o starym domu pt. Powrót do starego domu. Poza tym w swoim dorobku ma jeszcze dwie odrębne pozycje: Miłość ma twoje imię oraz Teatr pod Białym Latawcem. 



W powieściach prym wiodą oczywiście kobiety, silne kobiety, które potrafią walczyć o siebie z przeciwnościami losu i podłymi ludźmi w sferze osobistej i uczuciowej, i zawodowej. Ale istotny jest fakt, że w swojej twórczości autorka podejmuje wiele ważnych tematów społecznych, dzięki czemu powieści wykraczają poza ramy tzw. literatury kobiecej. Arteterapia, choroba nowotworowa, adopcja przez samotne kobiety, praca z osobami niepełnosprawnymi, sztuka godzenia się z tragiczną przeszłością, piętno obozów – to zaledwie kilka z nich. Właśnie o tym wszystkim opowiadała pani Ilona. A swoje książki, jak sama mówi, dedykuje czytelnikowi w każdym wieku. 

 
A potem jeszcze o pracy zawodowej (jest także autorką książek naukowych z zakresu językoznawstwa i nauki o literaturze), o dwuletnim epizodzie jako asystentka detektywa, o początkach pisania, które przerodziło się w pasję, o planach na niedaleką przyszłość. Wspominała również swoje dzieciństwo, bardzo emocjonalnie opowiadała o swoich więziach rodzinnych, o dziadkach.
Uwielbia naturę. Kiedy pisze przenosi się z Warszawy do drewnianego domku na Mazowszu, do Pniewa, gdzie sielski klimat daje jej inspirację do tworzenia kolejnych książek. Zdradziła tajemnicę, że jest teraz na etapie zainteresowania ziołami i kosmetologią.
Wszyscy zebrani z uwagą słuchali zajmujących „opowieści” pani Ilony, która okazała się osobą wyjątkowo otwartą, ciepłą, po prostu sympatyczną. Nie zabrakło, rzecz jasna, tzw. pytań z sali, na które nasz gość chętnie odpowiadał. Spotkanie było tak interesujące, że nie odczuwaliśmy upływu czasu...


Wieczór autorski został zorganizowany we współpracy z księgarnią Lexica Książnica Polska, która przekazała cztery egzemplarze ostatniej powieści Ilony Gołębiewskiej. Wśród zebranych wylosowano owe cztery szczęśliwe losy. A potem nadszedł czas na autografy.


Spotkanie było nader udane i wyjątkowe dzięki osobowości pani Ilony i wszystkim zebranym tego popołudnia w czytelni naszej biblioteki.

7 czerwca 2019

W bibliotece na sportowo

    Tegoroczny XVIII Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom został zorganizowany przez Fundację Cała Polska czyta dzieciom pod hasłem „Sportowcy czytają dzieciom. Wychowanie przez sport i czytanie”. Hasło nawiązuje do tegorocznych uroczystych obchodów 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Zaproszeni do biblioteki sportowcy przeczytali bajki oraz opowiadali uczniom o początkach swojej kariery i sukcesach.
    Pierwszego dnia odwiedził nas Pan Artur Małż, trener z Ostródzkiego Klubu Kyokushin Karate. Przeczytał książkę „Mysz, która chciała być lwem” autorstwa Rachel Bright – opowieść z pięknym morałem o sile ducha i życzliwości wobec innych. Poza czasem przeznaczonym na czytanie, uczestnicy mogli wykonać podstawowe powitanie w treningu oraz przećwiczyć najłatwiejsze ruchy. Pozytywna energia całego długiego spotkania wróży wspaniałą współpracę – w temacie pasji i promocji czytelnictwa.


     Kolejne spotkanie – gościem był Pan Włodzimierz Narewski, trener judo z Uczniowskiego Klubu Sportowego Shizoku Ostróda, który przeczytał opowiadanie o Kubusiu Puchatku „Pamiętaj, żebyś nie zapomniał!” oraz legendę „Kamień z Ostródy” z książki „Klechdy domowe”. Ponadto dzieci miały okazję poznać podstawowe chwyty w tym sporcie.

  Trzeciego dnia naszym gościem był Pan Andrzej Burchart – piłkarz i trener piłki nożnej. Sportowiec przeczytał książkę „Franklin gra w piłkę nożną” Paulette Bourgeois. I tutaj, jak wcześniej, dzieci bawiły się wspaniale, trenując z fachowcem.

Aga i Teresa