22 lutego 2019

Kim jest Marvis?

W czwartek 21-go lutego w czytelni odbyło się pierwsze spotkanie w nowym cyklu "Tygiel (nie tylko) kulturalny". Projekt ten nastawiony jest na zaprezentowanie i promocję twórców oraz pasjonatów każdej dziedziny.

Naszym pierwszym gościem był Adrian Maciejewski (Marvis) – autor książki "Analityk" i muzyk,
z wykształcenia informatyk. Spotkanie poprowadzili pracownicy Wypożyczalni dla dorosłych: Mariola Bibel i Dawid Ratajczak. Nasz gość chętnie i bez tremy opowiadał o swojej twórczości oraz wyzwaniach, jakie stawia sobie w życiu. Czy można podejść do życia prościej? - inspiracją do pisania był widok książek w empiku i myśl: skoro inni potrafią pisać, to ja też mogę. Impulsem do tworzenia muzyki były rozważania: nie umiem grać na żadnym instrumencie, ale chcę ją tworzyć :). Wrażliwy, autentyczny, z podejściem do życia – jestem, by realizować swoje pomysły.
W programie spotkania znalazł się klimatyczny akcent muzyczny – wysłuchaliśmy między innymi utworów: "Podirytowany" oraz "Morze czerwonych pomarańczy".
Bardzo udane spotkanie - otwarty twórca i zaangażowana publiczność! Dziękujemy! 
                                                                                                                                  T. D.












Koty, koty...


W minioną środę, 20 lutego, obchodziliśmy Światowy Dzień Kota. Była to okrągła rocznica obchodów. Już 10! W reprezentacyjnej sali ostródzkiego zamku zebrało się mnóstwo gości. Moim zdaniem, dobrze ponad setka. Przybyły przedszkolaki z rodzicami, uczniowie szkół podstawowych, nie zabrakło też dorosłych. Na tę okoliczność przygotowaliśmy, my - pracownicy biblioteki, szereg zabaw i konkursów. Dla wszystkich, bez wyjątku. A co było? Rysowanie kota przez maluszków, układnie z rozsypanki literowej imion popularnych bajkowych kotów, zgaduj-zgadula. Najciekawiej wypadła mini inscenizacja wiersza L.J.Kerna Serenada de dach. W trakcie czytania wiersza dzieci pokazywały trzymane w rączkach obrazki, które ilustrowały słowa, scenki pojawiajace się w tekście. We wszystkich konkursach i zabawach nagrodami były słodycze. Może nieco niezdrowo, ale smacznie. Było gwarno i wesoło.

Punktem kulminacyjnym, na który wszyscy czekali z niecierpliwością, było wręczenie nagród laureatom dwóch konkursów: plastycznego (rysunek na temat jednego zdarzenia z życia kota Findusa) i literackiego (układanie opowiadania z tytułów książek o kocie). 
              Dodatkowo wręczyliśmy nagrody trzem paniom, które zwyciężyły w konkursie Wybieramy imię dla bibliotecznego kota – maskotki. To imię brzmi: Lekturek.
Zostały również nagrodzone dwie panie – uczestniczki zabawy walentynkowej: Łączymy w pary literackich bohaterów. Nasze czytelniczki podały imiona kilkudziesięciu par. Brawo!
              To było udane popołudnie.

14 lutego 2019

Ubiór i literatura

     "Pod podszewką" - Sylwia Stano, Zofia Karaszewska. Książka wydana przez wydawnictwo MARGINESY w większym formacie 23X16, zawiera bibliografię. Projektowanie i szycie - Justyna Ołtarzewska, autor zdjęć pisarzy i zaprojektowanych przez nich ubrań - Michał Jaworski.
Co ma wspólnego moda i literatura? słowo i szycie ? słowo i ubranie?
Okazuje się, że jednak mają "coś", co je łączy. Stwarzają inne, indywidualne światy albo odzwierciedlają rzeczywistość, w której żyjemy. "Moda tak jak literatura jest kreacją".
Autorki stworzyły "Kolekcję Literacką", tak jak tworzy się kolekcje mody, składającą się z 19-tu niepowtarzalnych strojów, zaprojektowanych przez pisarzy i pisarki, spiętą intrygującym tytułem, który od razu zaciekawia - co może kryć się "pod podszewką".
  Kolekcję intrygującą, z jednej strony bardzo indywidualną, ale jednak spójną łączy słowo -   z każdym projektem wiąże się opowiedziana historia - "human stories" i  obraz - fotografia.
"Kolekcja mody jest jak książka, w której zaszyte są zaskakujące pomysły, ukryte znaczenia  i historie". Analizują, czym się kierowali pisarki i pisarze, projektując swoje ubrania, co dla nich było ważne, jakie znaczenie ma dla nich "wizerunek", czy podążają za trendami w modzie, czy lubią posiadać dużo ubrań, czy wręcz odwrotnie - do życia starcza im ulubiona para dżinsów i zwykła koszulka. Wskazują, że często podchodzimy lekceważąco do ubioru, traktując go jako coś nieistotnego, a jednak "w jego formie odbija się sztuka, obyczaje, historia i przemiany życia społecznego". "Pokaz" otwiera sukienka zaprojektowana przez Olgę Tokarczuk, którą miała na sobie odbierając Nagrodę Bookera za książkę "Bieguni". Sukienka została uszyta z granatowego jedwabiu, jest praktyczna i wygodna, a przede wszystkim zawiera bardzo ciekawą "podszewkę-obraz", która jest metaforą tego, co pisarka myśli o życiu i o świecie. Rycina, która została wykorzystana do zadrukowania podszewki przedstawia podróżnika, który, docierając do granic Ziemi, wystawia głowę poza horyzont za którym widzi ... już tylko harmonię kosmosu.
     Joanna Bator i nowoczesna wersja kimona, oddająca uwielbienie autorki dla kultury japońskiej. Katarzyna Bonda i wersja czerwonej sukienki z "pajęczyną na plecach", nawiązująca do jej ostatniej książki "Czerwony pająk". Jacek Dehnel - projekt koszuli z motywem konkretnego tekstu z Biblii Gutenberga, wykonany metodą sitodruku. Spódnica, która musi się "kręcić", uzupełniona została niebieską halką uszytą z 6 metrów tiulu, której dół wykończono bordiurą z drukiem książkowym - to cała Sylwia Chutnik: być charakterystyczną. Zielony kostium - spodnie i żakiet plus satynowy krawat z haftem tytułu ostatniej książki "Pani Furia" – oddający charakter Grażyny Plebanek. Anna Dziewitt-Meller i męski look - kombinezon z dyskretnym wykończeniem podszewką zadrukowaną w motyw książkowy. Wiersz zaszyty w klapie marynarki pod srebrną podszewką - to Agnieszka Wolny-Hamkało. Janusz Leon-Wiśniewki, Wojciech Chmielarz, Łukasz Orbitowski, według którego nie ma lepszego ubrania na świecie jak spodnie dresowe, Mariusz Czubaj, Katarzyna Tubylewicz, Aleksandra Zielińska, Jakub Małecki, Michał Rusinek i projekt skarpetek, które jak na pewno zauważyliśmy obecnie mają bardzo oryginalne motywy. Marta Guzowska, Grzegorz Gasdepke i zamykająca kolekcję retro sukienka Justyny Sobolewskiej.
Każdy projekt oprócz "opowiedzianej historii", uzupełniony jest także o teksty dotyczące ubioru zawarte w powieściach autorów oraz o rzeczowy, wypunktowany opis krawiecki Justyny Ołtarzewskiej. Zdarza się, że mówimy: znam coś "od podszewki". Sporo można "pod nią" wyczytać i okazuje się to znacznie ciekawsze niż widziane tylko "z wierzchu".
         Jeżeli interesujesz się ubiorem, jego historią, ale też psychologią mody, jesteś ciekaw jak postrzegają ją czołowe polskie pisarki i pisarze i lubisz zaglądać "pod podszewkę" ; ) ta książka jest dla Ciebie. Jest oczywiście dostępna w naszej bibliotece.

Ag.



5 lutego 2019

Crime Story

„Partnerki” Giny Gallo to policyjne opowieści z życia wzięte dla czytelników o mocnych nerwach. Są to trzymające w napięciu, autentyczne wspomnienia chicagowskiej policjantki.
Autorka prowadzi czytelnika przez całą swoją policyjną drogę. Pierwszym krokiem na niej jest decyzja, (dokładnie przez Gallo uzasadniona), 
o wstąpieniu do akademii policyjnej. 
Adeptka zawodu przedstawia surowe prawa rządzące tą instytucją, codzienność rekruta, plan zajęć, stosunek instruktorów do przyszłych policjantów. Gallo ciekawie charakteryzuje różne typy osób, które decydują się na wstąpienie 
do policji, a z których niewielu tylko przetrwa trudy szkolenia, by zacząć pełnić zaszczytną ale i trudną rolę „gliniarza” na niebezpiecznych ulicach Chicago.
Autorka opowiada o swojej pracy chronologicznie. Opowieść dzieli na rozdziały, a w każdym z nich opisuje inną kwestię. Czytelnik poznaje jednocześnie życie prywatne bohaterki oraz fascynujące ale i pełne ciemnych stron stosunki panujące w policji.
Gina Gallo opisuje rzeczywistość, w której ona i jej przyjaciele tkwią 
na co dzień. Każde zagadnienie obrazuje przykładem ze swojego życia. Szesnaście lat jej służby (lata 1982 – 1998) w „Wietrznym Mieście” pozwala poznać ciemną stronę Chicago. Można tu spotkać wszelkie zło, okropieństwo 
i okrucieństwo, które człowiek jest w stanie wyrządzić sobie i innym. Zło, jak twierdzi autorka, dzieje się nie tylko na niebezpiecznych chicagowskich ulicach, ale również w szeregach stróżów prawa, co wyjaśnia powody dla których w końcu odeszła z pracy w policji?
Oryginalny tytuł książki „Armed & Dangerous. Memoris of a Chicago Police Woman”, moim zdaniem, byłby bardziej adekwatny do treści książki, gdyby został przetłumaczony dosłownie.
Jeśli więc jesteś entuzjastą policyjnych opowieści, książkę Giny Gallo koniecznie powinieneś przeczytać. Moim zdaniem powinni też po nią sięgnąć polscy policjanci, chociażby po to, by porównać pracę i życie naszej 
i amerykańskiej policji, o ile takie porównanie w ogóle jest możliwe.

2 lutego 2019

O feriach z nutką melancholii...



Ferie Anno Domini 2019 zakończone!

Oczywiście w bibliotece, dzieci i młodzież z naszego regionu mają jeszcze weekend do dyspozycji.
Dla nas był to czas intensywnej pracy. Każdorazowe przygotowywanie sal, zajęć oraz ich prowadzenie z pozoru wydaje się dość prostą i oczywistą robotą, ale jednak pospinać wszystko dzień po dniu, by miało ręce i nogi, by się udało i podobało – potrzeba trochę samozaparcia!



Nie będę się rozpisywał co i kiedy robiliśmy. Kto śledzi naszą działalność – ten wie. Podzielę się za to taką refleksją, że największą wartością minionego czasu jest to, co zostawiliśmy w sercach tych dzieci. Dziecko jest pewną tajemnicą. Nasiąka jak gąbka tym, czego doświadcza w swoich środowiskach. Jest różne, w zależności od tego, co otrzymuje. Jest tajemnicą, bo nie wiemy kim będzie. Przed nim wiele zakrętów, decyzji do podjęcia, chwil do przeżycia. Jeden ma lepszy start, drugi już na starcie jest daleko za resztą stawki, ale jednak na każdego przyjdzie moment, gdy sam zacznie wybierać. 

Wszystko, co im damy, choćby najdrobniejsza rzecz, choćby i dwa tygodnie takich zajęć i zabaw, zostaje w nich. Mamy nadzieję, że ten czas będzie wspomnieniem pogodnym, wspomnieniem fajnego przeżycia oraz doświadczenia ciepła i dobra. A czasem w życiu jedna drobna rzecz może przechylić szalę…

Kończą się ostatnie zajęcia, bierzemy głęboki oddech. Przychodzi najmłodsza uczestniczka zajęć, aby przytulić prowadzących. Uwierzcie, nie ma na świecie lepszej premii uznaniowej…!